Nowa usluga w pociagach

[pl]
Wczoraj pojawily sie reklamy ze firma Tokyu (linie kolejowe, sklepy i inne) wprowadzila nowa usluge, zwiazana z karta PASMO ( karta chipowa ktora placi sie za bilety, zakupy, przechowuje w niej bilet miesieczny itp.).
Nowa usluga polega na skojarzeniu karty(dziecka) z telefonem (rodzica) – po wykupieniu za kazdym razem gdy karta zostanie uzyta (wejscie na stacje, wyjscie, zakupy itp) rodzic dostaje maila z dokladna informacja.
Takie proste szpiegowanie ;-)
To nie koniec – w japonii kraza plotki ze np. mezowie zdradzajacy swoje zony nie uzywaja PASMO, nawet nie dlatego ze zona moglaby dostawac maila ale dlatego ze karta w kazdej chwili umozliwia wydruk historii. Tak samo jest z PASMO wbudowanym w telefon komorkowy (funkcje takie same jak karta plastikowa oprocz biletu miesiecznego, no i ladowac mozna tylko z karty kredytowej albo przelewem) – rowniez mozna wydrukowac cala historie.
Ciekawa rzecz ;-)

[/pl]
[en]
Yesterday i saw advertisements that Tokyu (railways, shops etc.) company introduced new services, related to PASMO card (chip card which can be used to pay for shopping, tickers, storing commuter pass etc.).
New service works like follofing – associate child’s card with parent’s mobile phone – and since then every time card is being used parent gets message on the phone with detailed information (like entering station, exiting, transfer, shopping etc).
Just simple spying ;-)
That’s not over – in japan there are rumors that cheating husbands do not use PASMO, not even because wife could get mail but anytime it’s possible to print travel history. It’s the same with pasmo builtin in cellphone (the same functions except storing commuter pass – and charging is possible only by credit card or money transfer) – also possible to print history.

Interesting ;-)
[/en]

One thought on “Nowa usluga w pociagach”

  1. Mamy japonskiego vaio z panelem do czytania karta dotykowych i oprogramowaniem (Edy/pasmo/suica/telefon) i faktycznie historia jest dostepna ale tylko do okolo 20 polaczen wstecz, wiec jakby co, mozna kluczyc po wyjsciu z domu kochanki i “zgubic” slad ;-)
    Karta dziecieca to wielki krok naprzod, trzeba przypomniec ze dopiero pasmo wprowadzilo karty obciazajace 50% kosztow, suica nie miala tej opcji. Alek uzywa takiej jednej, przy przechodzeniu przez bramke slychac cwierkanie wrobelka, sygnal dla “stojkowego” by sprawdzic czy to faktycznie dziecko weszlo na stacje.
    System dotykowych kart jest genialny ale nietransferowalny do Polski (kradzieze).

Leave a Reply