Dziecięce

[pl]

Tutaj mamy najgorszą rzecz jaka może się przydarzyć w Warszawie w autobusie – jechać razem z wycieczką szkolną lub przedszkolną… W Japonii to wcale nie przeszkadza, wszyscy są grzeczni.

Niedawno trafiłem na mega wycieczkę tutaj, były grupy: czerwonego tulipana, niebieskiego motyla i róźow-pomarańczowy prosiaczka.
Identyfikacja prosta – każde dziecko ma czapeczkę w kolorze grupy (ZAWSZE), kiedy idzie taka grupa wygląda to ciekawie, same kolorowe czapeczki widac.

A jako ciekawostka – starsi ludzie uwielbiają mamy z dziećmi – w pociągu zupełnie obce starsze panie zaczepiają małe dzieci, zabawiają je itp. Wygląda to bardzo przyjaźnie, mama może mieć wreszcie chwilę odpoczynku. Fajnie tak popatrzeć z boku, wszystko takie słodkie, może nawet za bardzo…

Img 1832
Img 1836
Img 1839

A tutaj coś bardzo ciekawego: Znak ostrzegawczy pod tytułem “Jestem w ciąży”, tylko że nie brzmi to aż tak dosadnie,
Czarne znaczki na górze : yasashii kokoro zukai wo onegaishimasu. Czyli po naszemu byłoby to cos w rodzaju: Prosimy o wyrozumiałość i przychylność.
Niebieskie na dole: onaka ni aka-chan ga imasu. Czyli: Noszę w sobie małego człowieczka.
Brzmi bardzo grzecznie, nie jest obrażliwe i czasem działa – Japończycy mają taką naturę że bardzo rzadko ustepują ludziom starszy, kobietom w ciąży i dlatego powstały takie naklejki żeby im o tym przypominać.
Ta akurat naklejka była w pociągu obok “Courtesy seat” czyli specjalnie wydzielonego fragmentu wagonu dla starszych ludzi, kobiet w ciąży, ludzi z aparaturą medyczna – np. rozrusznikami serca itp. (w takiej strefie należy wyłączać telefon).

Img 1845
[/pl]

[en]

Here we see the worst thing that could happen to someone in Warsaw in a bus – go along with school or preschool trip… In Japan it is not a problem, kids are very calm and nothing bad happens.

Recently i saw such trip here, there were groups: red tulip, blue butterfly and pink-orange piglet.
Identification very simple – every kid has hat in colour of his group, when such group is walking it looks very nice, you see only colorful hats.

And some interesting fact – old people live mothers with children very much – in a train completely strange people are playing with small kids, making them smile etc. It looks very interesting, finally mother can have a moment of rest. Watching this situation from my point of view – it seems very sweet, maybe too sweet…

Img 1832
Img 1836
Img 1839

And here something even more interesting: Warning sign called “I am pregnant”, but it does not sound so direct,
Black letters on top: yasashii kokoro zukai wo onegaishimasu. Which would mean: We ask for your unterstanding and help.
Blue on bottom: onaka ni aka-chan ga imasu. Which would mean: I am caring a baby.

Sounds very polite, is not offensive and sometimes work – Japanese people are not keen to let pregnant women sit down and help her and that’s why such stickers exist to remind some people about that fact.
This sticker was inside of train car, near “Courtesy seat” – specially separated part of a car for older people, pregnant women, people wth medical equipment – heart pumps etc. (inside this zone everyone should switch off mobile phone).

Img 1845

[/en]

Słupek – Kontynuacja

[pl]
Kontynuując historię ze zwykłym słupkiem ;-)

Minęły 3 dni od zaznaczenia go jako obiekt niebezpieczny, pojawia się ekipa remontowa i to nie byle jaka, jak później zobaczyłem zdjęcie w zbliżeniu i ten schemat to zbladłem jaką prostą rzecz sobie panowie rozrysowali ( nawet jest autograf autora po prawej na dole ). – W Polsce myslę ze byłoby to “na oko”, a tutaj dokładny schemat, wszystko idealnie wymierzone, zaznaczone co jest co itp.

Img 1848 (1)

Jak już panowie skończyli to efekt końcowy wygląda tak:

Img 1978

Znak zdejmą pewnie za parę dni jak sie wszystko przyjmie…
[/pl]

[en]

Continuing the story with pole ;-)

It has been 3 days since marking it as dangerous object, reconditioning team shows up, when i later saw this picture and schema in closeup i got shocked how simple thing they had to draw. In Poland it would be without any schemas measured by the eye, and here very precise schema, everything measured and marked etc.

Img 1848 (1)

When they finished final effect is like this:

Img 1978

They will probably take this sign in few days when everything settles down…

[/en]

Ale to już było…

Tokyo, Kuba, Tokio BlogMój pobyt w Japonii to już od kilku miesięcy historia. A jednak żyje nią na codzień i chociaż pobyt do najlżejszych nie należał, to, gdy sobie pomyśle i powspominam, co ja tam robiłem i ile przyjaznych dusz spotkałem, od razu przybywa mi sił.
Tutaj na miejscu szlag mnie trafia, kiedy widzę, będąc w autobusie, że biegnie człowiek od frontu kierowcy, a kierowca z uśmiechem na ustach zamyka mu drzwi przed nosem, zapominając, że właśnie zamknął drzwi klientowi – gosciowi, który zrzucił mu się na pensję kupując bilet za 2,40. Śmiać mi sie chce, kiedy znowu komuś tam uda się zdążyć i przechodzi przez cały autobus, żeby ofiarować kierowcy swoje podziękowania. Albo jestem chamem albo to kierowca powinien się w pas kłaniać za to, że człowiek, co prawda może i nie mając wyboru, ale zdecydował sie zostać klientem MPK.
Poza tym lubie sobie czasem pojeździć 175-tka, ścisk lżejszy niż w Yamanote, a do tego brak wyziewów z kategorii alkoholowe, jak również brak miejsc ‘tylko dla kobiet’. ;) I czasem pojawi się uśmieszek na mej twarzy, kiedy to któryś ze współtowarzyszy podróży, wspomni coś o ‘sardynkach w puszczce’.

Odaiba

[pl]
Wczoraj zorganizowaliśmy się i odwiedziliśmy wystawę fotografa Gregorego Colberta (http://www.ashesandsnow.org/).
Wystawa super, aż się nie chce wierzyć że te zdjęcia są prawdziwe – na dowód tego w każdej z 3 hal pokazywane są filmy nakręcone w trakcie fotografowania – cały ten klimat – muzyka, światło, zdjęcia sprawia że można tam chodzić dokoła i oglądać bez końca. A wszystko takie proste – hala zrobiona z kontenerów ze stoczni przykryta foliowym dachem, w środku trochę słupów konstrukcyjnych, prymitywna podłoga i trochę kamieni. (Niestety zdjęć nie można było robić – nawet zabraniali używać telefonów).

Po wystawie kolacja w prawie całym gronie w meksykańskiej dzikiej jaskini i spacerek w nocy po odaibie.

[/pl]

[en]
Yesterday we finally managed to see photo exhibition of Gregory Colbert (http://www.ashesandsnow.org/).
It is all awesome, i couldn’t believe that those pictures are real – to prove this in each of 3 halls they show movies filmed during taking photos – whole this surrounding – music, light, photos makes you walk around and stare at photos without the end.
And everything is so simple – hall made of ship cargo containers, covered with plastic foil roof, inside some construction poles, primitive wooden floor and some stones. (Unfortunately taking potos was strictly forbidden – we even could not to use mobile phones inside).
After exhibition we had dinner almost all together in mexican wild cave and then late night walk on odaiba.

[/en]

Img 1880
Img 1881
Img 1884
Img 1906
Img 1931
Img 1932
Img 1941
Img 1960