[pl]
Właśnie wróciłem z piekarni w której codziennie rano kupujemy bułeczki,
Pani spytała czy znalazłem moją gaijinkartę, a tak właśnie myślałem bo upadł mi wtedy u nich portfel na podłogę i to było jedyne miejsce gdzie mogłaby wypaść.
W polsce pewnie karta leżałaby sobie gdzieś za szybą dopóki bym jej nie zauważył.
A z ciekawostek – tutejsze kolektury odpowiednika totolotka nie mają prądu – one działają na baterie, po drodze widziałem dostawę nowych baterii, przyjechał pan z wózeczkiem i 6 akumulatorami (wyglądały jak samochodowe), i wypakowywał je do budki w której jest kolektura. Sprytne.
[/pl]
[en]
I just came back from nearby bakery when we buy fresh baguettes every morning,
saleswoman asked me if i found my gaijincard, i just thought so because my wallet fell on the floor day before and it was the only place i could lose it.
In poland probably someone would put in behind shop window and it would have been there until i would notice it.
Another interesting thing – lottery (omikuji) boxes do not have electricity connected – they run on batteries, on my way to work i saw supply of new batteries, one man with cart and 6 big batteries on it (just like car ones) was unpacking them to box. Smart.
[/en]